BARCELONA | 4-DNIOWA WYCIECZKA


Barcelona to miasto pełne kontrastów, jednak zrobiło na nas ogromne wrażenie. Żeby było bardziej przejrzyście postanowiłam podzielić naszą relację na 3 posty. W ostatnim poście przedstawię cały kosztorys takiego wypadu, także bądźcie czujni! ;)

O godzinie 9 wylądowaliśmy na najgorszym lotnisku świata... Pół godziny szukaliśmy miejsca, w którym odbiera się bagaż. Okazało się, że lotnisko jest podzielone na 3 części i musieliśmy przejść do innego budynku, po czym znowu 20 minut szliśmy na pociąg, który miał zawieźć nas do centrum. Nie wiem czy zawsze jest tam takie zamieszanie, czy tylko my mieliśmy takie szczęście. Z lotniska do miasta można dostać się za pomocą pociągu, bądź autobusu. Dostępne są również niebieskie Aerobusy, jednak trzeba kupić na nie specjalny bilet, który kosztuje 5,90€. Najlepszą opcją jest zakup biletu T10 umożliwiający wykonanie 10ciu przejazdów trwających max. 50 minut z możliwością wielokrotnych przesiadek. Kosztuje on tylko 10,20€ i jest dostępnny w każdym automacie. Możemy kupić 1 bilet na dowolną ilość osób, po prostu każda osoba musi go skasować. 

Zamiast hotelu wybraliśmy kwaterę, czyli pokój u Pani, która posiadała całe piętro w kamienicy. Nie był on najwyższych standardów, ale codziennie sprzątany, z balkonem, klimatyzacją i w centrum miasta przy głównej ulicy, także dla nas idealny. W pobliżu znajduje się wiele marketów, restauracji, sklepów i przystanków.


Po zameldowaniu od razu się przebraliśmy i wybraliśmy na zwiedzanie najważniejszych, obowiązkowych punktów w Barcelonie. Zaczynając od Placu Espanya udaliśmy się do Casa Mila, pięknych budynków zaprojektowanych przez Dante. Idąc w stronę Sagrada Familia byliśmy już tak zmęczeni, że chcieliśmy jak najszybciej ją zobaczyć i wracać, ale ten widok dosłownie zapiera dech w piersi. Kiedy wyłoniła się zza rogu wszyscy zrobiliśmy wielkie "woooow". Nie spodziewaliśmy się, aż takiego widoku. Pomimo wielu podzielonych opinii na temat głównej atrakcji Barcelony my dajemy ocenę 12/10. Niestety nie weszliśmy do środka, ponieważ była ogromna kolejka a wstęp kosztował 30€ od osoby, ale na pewno nie był to nasz ostatni raz w tym mieście i następnym razem szczegółowe zwiedzenie Sagrady Familii jest na szczycie naszej listy TO DO. Teraz zapraszam na naszą fotorelację z pierwszego dnia w Barcelonie.


Żeby ułatwić ogarnięcie naszej trasy i tego gdzie co się znajduje przygotowałam wam mapkę.



Plac Espanya:




Casa Milà:



Sagrada Familia:
xoxo

Komentarze